Połącz się z nami

Tam, gdzie Kasjapa zabił Dhatusena

Sigiriya

HISTORIA

Tam, gdzie Kasjapa zabił Dhatusena

Dawno, dawno temu na wyspie która dziś nosi nazwę Cejlon panował król Dhatusena. Miał on dwóch synów Moggallana i Kasjapę (lub Kassapę), którzy byli braćmi przyrodnimi. Kasjapa mimo tego, że był najstarszym synem króla nie miał szans na odziedziczenie tronu, ponieważ pochodził z nieprawego łoża. Następcą tronu miał zostać jego przyrodni brat Moggallana – syn królowej. Kasjapa był z tego powodu bardzo niezadowolony. Uwięził więc swojego ojca, a gdy ten nie chciał zdradzić miejsca ukrycia swoich skarbów Kasjapa zamurował go żywcem i przejął królestwo. W tym czasie Moggallana z garstką wojska uciekł do Indii. Kasjapa bojąc się powrotu brata przeniósł się ze stolicy królestwa Anuradhapury na 200-metrową skałę, gdzie wybudował twierdzę. Znany był z tego, że lubował się w pięknych kobietach, które sprowadzał z całego świata do swojego królestwa. Kasjapa w swej twierdzy siadał na klimatyzowanym tronie (chłodna woda doprowadzana do wydrążonego środka tronu chłodziła go) i obserwował kąpiące się piękności. Po 18 latach Moggallana powrócił by odzyskać królestwo. Kasjapa widząc nadciągające wojsko zszedł ze swojej twierdzy na równinę i wyjechał na słoniu naprzeciw bratu. W pewnym momencie słoń przestraszył się i gwałtownie skręcił, co wojsko Kasjapy wzięło za sygnał do odwrotu i zawróciło. Władca zostawszy sam na polu walki, wyciągnął sztylet i poderżnął sobie gardło. W ten sposób Moggallana odzyskał tron i powrócił do wcześniejszej stolicy – Anuradapury. Z czasem opuszczoną twierdzę mnisi buddyjscy przekształcili na klasztor, który stał tam jeszcze kilka stuleci.

Było to pod koniec V wieku naszej ery, a skała na której stała twierdza Kasjapy nazywa się Lwia Skała, czyli Sigiriya.

Sigiriya jest pozostałością po wygasłym i zapadniętym wulkanie i leży w centrum Sri Lanki. Przed rządami Kasjapy już od III w n.e. w grotach wokół skały mieszkali mnisi.

Skała otoczona jest fosą, która niegdyś pełna była krokodyli broniących dostępu do twierdzy. Za fosą u podnóża skały były pawilony, pałace, tarasy, łazienki i przebieralnie, a do dziś zostały wanny z jacuzzi, sadzawki, stawy, oraz 4 baseny, w których kąpały się kobiety Kasjapy. Baseny połączone były podziemnymi kanałami, aby kąpiące się kobiety mogły przepływać między nimi.

Dzięki systemowi kanałów i mechanizmów doprowadzających wodę, nawet w porze suchej baseny były pełne wody. Pod ziemią znajdują się ukryte kanały, syfony wyłapujące muł, włazy kontrolne i rynny. Podobno w czasie dużych opadów fontanny działają do dzisiaj.

Na Sigiriyę wchodzimy wąskim chodnikiem od strony zachodniej. Mijamy ogrody i baseny, droga robi się coraz bardziej stroma i zaczynają się kamienne stopnie. Dalej jest klatka z okrągłymi metalowymi schodami przywiezionymi przez Brytyjczyków z londyńskiego metra. Dochodzimy do jamy, gdzie na skale namalowane są półnagie kobiety. Mogły to być królowe, księżniczki, nałożnice i służki dworu, bądź boskie istoty – bogini Tara lub apsary. W V wieku większa część tej ściany pokryta była takimi malowidłami (o wymiarach 140 x 4 m). Możliwe, że było to największy obraz jaki wyszedł spod ręki człowieka. Pod wpływem słońca, wiatru i deszczu zostały tylko te malowidła, które ukryte są w zacienionych grotach.

Dalej mijamy wypolerowaną ścianę, w której kiedyś król przeglądał się jak w lustrze, stąd nazwa Ściana Lustrzana. Do zrobienia jej użyto materiałów organicznym i minerałów m.in. miki, która ma szklisty i metaliczny połysk. Część Lustrzanej Ściany pełniła funkcję księgi pamiątkowej – zwiedzający zachwyceni malowidłami skrobali słowa uznania po syngalesku i tamilsku (VII-XIII wiek).
Dochodzimy w końcu do miejsca, gdzie dawniej wyrzeźbiona była olbrzymia sylwetka lew przez którą wchodziło się na szczyt skały. Do dzisiaj zostały już tylko olbrzymie łapy między którymi znajdują się schody. Lew mimo że nie występuje na Cejlonie jest symbolem Syngalezów – mieszkańców wyspy. Ostatnim odcinkiem są metalowe schody przymocowane do czoła skały, prowadzące na jej szczyt.

W kilku miejscach po drodze można wypatrzyć wiszące gniazda pszczół, które niegdyś służyły obronie twierdzy. Gdy wróg podchodził do skały, a nie zatrzymały go krokodyle w fosie, wtedy wartownicy strzelali z łuku do gniazd, które spadały, a zdenerwowane pszczoły atakowały wroga. Jeśli to nie pomogło uwalniano wodę z górnej fosy i zalewano cały obszar. Kasjapa tak bał się powrotu brata, że prócz fos, kamiennych murów, katapulty na skale, kazał postawić posterunki wartowników w takich miejscach by w razie przyśnięcia strażnika na służbie spadał w dół ginąc na miejscu.

Górna skały (mająca 1,2 hektara) przeznaczona była wyłącznie dla króla, jego rodziny i służby. Do dzisiaj nie zachowały się żadne budowle. Pozostał tron, basen i murowane obrysy dawnej zabudowy. Z góry roztacza się przepiękny widok na zieloną równinę, łańcuchy górskie i jeziora.

U podnóża skały od 2009 roku stoi muzeum (z makietą skały), które dostarcza informacji o czasach świetności Sigiriyi. Lwia Skała otwarta jest siedem dni w tygodniu od godz. 7.00 do 17.30. Wspinaczka na górę zajmuje niecałe 1,5 godzin, a bilet wstępu kosztuje 30 USD.

Sigiriya jest niewątpliwie jedną z najlepszych atrakcji turystycznych na Sri Lance. Jest jednym z ośmiu miejsc na wyspie wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

W 1982 roku brytyjski zespół Duran Duran nagrał m.in. na skale Sigiriya teledysk do piosenki Save a Prayer.

  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya
  • Sigiriya

Fotograf, podróżnik. Przez kilkanaście lat pracował jako fotoreporter w opolskim oddziale Gazety Wyborczej. Jego zdjęcia ukazywały się w dziennikach, tygodnikach i miesięcznikach ogólnopolskich: Rzeczpospolita, Polityka, Wprost, Newsweek, Przekrój, Viva, Super Express, Fakt, Business Week… Teraz jest wolnym strzelcem. Specjalizuje się w fotografii reporterskiej, ślubnej i portretowej. Jego drugą pasją jest podróżowanie. Kocha Azję, w której spędza kilka miesięcy w roku. Prowadzi blog podróżniczy www.dowietnamu.pl

Więcej w HISTORIA

Do góry
Skip to content