ZDROWIE
Zwolnienia chorobowe na Opolszczyźnie – rekord padł w marcu
Nigdy wcześniej na chorobowym nie było tylu pracowników co w marcu tego roku. Jak popularne było w ostatnim czasie zwolnienie lekarskie w województwie opolskim?
Dokładnie 3 mln 142 tys. elektronicznych zwolnień lekarskich wystawiono w marcu tego roku, a to o 36 proc. więcej niż w lutym (około 1,7 mln e-ZLA). To jak tegoroczny marzec różnił się od marca w poprzednim roku widać, gdy zestawimy liczbę popularnych „L4”. W marcu 2020 r. ZUS zarejestrował aż o 46,3 proc. więcej chorobowych niż rok wcześniej. Podobny wzrost widać porównując dni absencji chorobowej. W konfrontacji do marca
2019 r. ten wzrost wyniósł aż 47,8 proc. Dane te obejmują nie tylko zaświadczenia z tzw. choroby własnej pracownika, ale również z tytułu opieki nad dzieckiem (265 tys. e-zwolnień w marcu) i opieki nad innym członkiem rodziny (47,1 tys. e-zwolnień w marcu). Jednak to te pierwsze, w liczbie ponad 2,8 mln stanowiły zdecydowaną większość elektronicznych zwolnień lekarskich jakie zarejestrował ZUS w marcu tego.
Czy marzec w naszym województwie – kiedy ogłoszono pandemii koronawirusa – też był wyjątkowy pod względem obniżonej aktywności zawodowej na rzecz niezdolności do pracy?
– W marcu tego roku wystawiono w regionie więcej zwolnień lekarskich niż w marcu poprzedniego roku. Odpowiednio 61,1 tysięcy i 42,2 tysiące zwolnień chorobowych. Widać więc około 30 procentowy wzrost. Rekordowym tygodniem w marcu były dni od 16 do 22, gdy lekarze wystawili 18,8 tysięcy zaświadczeń o niezdolności do pracy – Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego, i dodaje: – Już w kwietniu i maju dało się zauważyć wyraźne spadki w liczbie zwolnień lekarskich, a w naszym regionie było ich odpowiednio 46 tysięcy i 22 tysiące. Jednocześnie w kwietniu i maju było mniej wystawionych chorobowych niż w analogicznym czasie poprzedniego roku, kiedy to zanotowaliśmy odpowiednio 50 tysięcy i 39 tysięcy zaświadczeń lekarskich.
W skali kraju absencja ubezpieczonych w ZUS z tytuł choroby własnej w marcu tego roku to ponad 30,9 tysięcy dni, a przeciętna długość zaświadczenia lekarskiego to prawie 12 dni. Co ciekawe, szczytowym dniem w kontekście wystawionych zwolnień „na siebie” był w skali kraju 16 marca. Wtedy lekarze uprawnieni do orzekania o niezdolności do pracy wypisali 274,5 tys. e-zwolnień, czyli 9,7 proc. wszystkich zwolnień chorobowych wystawionych w tym miesiącu.
Kwiecień i maj nie były już tak spektakularne w absencję chorobową ubezpieczonych w ZUS. Do ZUS trafiło w kwietniu prawie 1,8 mln zwolnień lekarskich, w tym nieco ponad 1,7 mln zaświadczeń było wystawionych z tytułu choroby własnej. Dane z maja mówią o 1 mln 280 tys. zaświadczeń lekarskich, z czego 1 mln 223 tys. dotyczyło zwolnień „na siebie”.
Od 1 do 15 czerwca do ZUS wpłynęło w sumie 680 tys. elektronicznych zwolnień lekarskich, z czego 646,4 tys. to te wystawione na pracujących, zleceniobiorców i samozatrudnionych. Zaświadczenia wystawione z tytułu opieki nad dzieckiem to 20,3 tys. a z racji opieki nad innym członkiem rodziny – 13,6 tys.
Foto: Pixabay