Połącz się z nami

Garbarnia Kraków – Odra 0:0. Żółty punkt przy Reymonta

GARBARNIA KRAKÓW – ODRA

SPORT

Garbarnia Kraków – Odra 0:0. Żółty punkt przy Reymonta

Zamiast goli – była dwucyfrowa liczba żółtych kartek. Niebiesko-Czerwoni bezbramkowo zremisowali na stadionie Wisły z zamykającym tabelę Fortuna 1 Ligi beniaminkiem z Krakowa.

Świąteczne spotkanie na stadionie Wisły Kraków rozpoczęliśmy w składzie nieco zmodyfikowanym w porównaniu do tego, który zaczął przed tygodniem zremisowany (2:2) mecz ze Stomilem Olsztyn. Wracający za kartki Serafin Szota zastąpił na prawej obronie Tomasa Mikinicza, który z kolei wybiegł na lewym skrzydle, bo wśród rezerwowych zasiadł tym razem Krzysztof Janus. Roszady były też w środku pola. Odpokutowującego nadmiar „żółtek” Miłosza Trojaka zastąpił Sebastian Bonecki, Mateusz Czyżycki znalazł się na ławce, a w jedenastce zameldował się Rafał Niziołek. W roli „dziewiątki” – zamiast Ivana Martina Gomeza – wystawiony został Szymon Skrzypczak.

Pierwsza zaatakowała Garbarnia. W 2. minucie Filip Wójcik usiłował zaskoczyć Artura Krysiaka, ale górą był golkiper Niebiesko-Czerwonych. Potem znacznie więcej niż okazji pod bramkami było… żółtych kartek. Zamykający tabelę beniaminek w pierwszej połowie wyłapał aż cztery. W 34. minucie Moder próbował zza pola karnego, ale niecelnie. W 40. minucie również niecelnie – aż znacznie bliżej bramki – przymierzył z rzutu wolnego Dawid Błanik. Tuż przed przerwą mogliśmy z kolei mówić o szczęściu i… czujności Krysiaka, który instynktownie obronił strzał z bliska Patryka Serafina.

Na drugą połowę nasz golkiper już nie wybiegł. Zgłosił uraz i między słupki – pierwszy raz tej wiosny – wskoczył Michał Szromnik. Po przerwie ruszyliśmy. Błanik został zablokowany, zaś Szota kropnął w poprzeczkę! W 56. minucie Paweł Baranowski główkował nad bramką po centrze Błanika z kornera. Chwilę później Moder sprawdził czujność Kozioła – zastępującego wiszącego za kartki Marcina Cabaja – ale bramkarz Garbarni poradził sobie ze strzałem naszego młodzieżowca z rzutu wolnego Po przeciwnej stronie Szromnika przeegzaminował Kamil Słoma i nasz rezerwowy bramkarz stanął na wysokości zadania.

Sypały się też kartki. Dorównaliśmy w tym aspekcie krakowianom i łącznie ich liczba okazała się tego wczesnego świątecznego popołudnia dwucyfrowa. W 68. minucie bliski szczęścia był Szymon Skrzypczak, ale z bliska nie dał rady wpakować piłki do siatki. W 80. minucie odetchnęliśmy – Kamil Słoma pomylił się w naprawdę dobrej sytuacji. Więcej okazji już do końcowego gwizdka nie było – była za to… czerwona kartka, którą w doliczonym czasie (za drugą żółtą) ujrzał Kuba Moder. Garbarnia czwarty raz w tym sezonie zaliczyła mecz bez straty gola, zaś Odra zanotowała drugi bezbramkowy remis.

Dopisujemy do swojego konta punkt, łącznie mamy ich 35 i przesunęliśmy się na 10. miejsce – przy czym dzisiejsze mecze rywali dopiero się odbędą. Do końca sezonu zaplecza ekstraklasy został niecały miesiąc. W tym czasie rozegranych zostanie pięć kolejek. Najbliższa – już w środę. O 19:00 podejmiemy przy Oleskiej zespół Stali Mielec. Informacje o sprzedaży biletów znajdziecie TUTAJ.

Protokół meczowy
29. kolejka Fortuna 1 Ligi
Wielka Sobota, 20 kwietnia, godz. 13:00, stadion przy ul. Reymonta 22

Garbarnia Kraków – Odra Opole 0:0

Sędziował Marek Opaliński (Legnica). Widzów 277.

Garbarnia Kraków: Kozioł – Górecki, Masiuda, Garzeł, Szywacz – Serafin (57. Kostrubała), Wójcik (90+3. Krykun) – Kiebzak, Włodyka, Słoma – Nowak (78. Ogar).
Trener Bogusław PIETRZAK.

Odra Opole: Krysiak (46. Szromnik) – Szota, Żemło, Baranowski, Winiarczyk – Bonecki (83. Czyżycki), Niziołek – Błanik, Moder, Mikinicz (62. Janus) – Skrzypczak.
Rezerwowi: Rybicki, Dudu Paraiba, Urynowicz, Martin Gomez.
Trener Mariusz RUMAK.

Żółte kartki: Garzeł, Włodyka, Masiuda, Słoma, Górecki, Ogar – Bonecki, Szota, Moder, Żemło, Winiarczyk.
Czerwona kartka: Jakub Moder (90+1, druga żółta kartka).

foto: Mirosław Szozda

Więcej w SPORT

Do góry
Skip to content