Połącz się z nami

Atmosfera dawnej Japonii

PODRÓŻE

Atmosfera dawnej Japonii

Na trasie kolejowej z Hiroshimy do Osaki w prefekturze Okayama znajduje się miasteczko Kurashiki – stolica japońskiego jeansu. Produkt ten przyciąga do miasta wielu projektantów mody (nie tylko z Japonii), a w dzielnicy Kojima na Jeansowej Ulicy można kupić jedne z najdroższych jeansów na świecie. Kojima Jeans Street leży w  południowej części miasta natomiast w centrum kilkanaście minut spacerem od dworca kolejowego Kurashiki znajduje się Bikan. To stara dzielnica, której historia sięga okresu Edo (1603-1867).

W tamtych czasach do Kurashiki zwożono z regionu ryż. Sztuczny kanał wodny umożliwiał statkom transportowanie ryżu do magazynów, by następnie przekazać go mieszkańcom Osaki i Edo (dawne Tokio). Było to miejsce dystrybucji najważniejszego japońskiego towaru, dlatego znajdowało się bezpośrednio pod kontrolą szogunatu. Kurashiki po japońsku znaczy miasto magazynów (kura-magazyn). Dzisiaj dzielnica Bikan to niewielki kanał, po którym pływają turystyczne łodzie. Otoczony jest wierzbami płaczącymi, a po obu stronach ciągną się dawne XVII-wieczne magazyny. Są drewniane, starannie odrestaurowane i pomalowane na biało z charakterystycznymi czarnymi płytkami. Malowniczą scenerię Bikan dopełniają kamienne mostki przecinające rzekę. 
Dzisiaj w dawnych magazynach znajdują się sklepy z pamiątkami (także ręcznie wykonane przez tutejszych rzemieślników), butiki, kawiarnie, restauracje z lokalną kuchnią, czy muzea: folkloru, zabawek, archeologiczne. 

Muzeum, którego nie powstydziłoby się żadne miasto jest na pewno Ohara Museum of Art. Założone w 1930 roku przez bogatego kupca i filantropa Magosaburo Oharę posiada bogate zbiory sztuki azjatyckiej, oraz zachodniej m.in. dzieła: Picassa, El Greco, Pissarro, Degasa, Moneta, Renoira, Gauguina, Matissea, Rodina… Pomieszczenia muzeum nie znajdują się w dawnych magazynach, ale w gmachu, który swoim wyglądem przypomina grecką świątynię.

Spacerując po historycznej dzielnicy Bikan turystów zaczepiają sternicy łodzi zapraszając na romantyczną przejażdżkę, lub ubrani w tradycyjne japońskie stroje kierowcy dwukołowych riksz. Większy spokój znajdziemy oddalając się od głównego turystycznego traktu wchodząc w wąskie uliczki i zaułka. 

Historyczna dzielnica Bikan to kilkunasto-hektarowy obszar, w którym znajduje się również Kurashiki Ivy Square – miejsce po dawnej przędzalni bawełny przerobionej na sklepy, restauracje i hotel, czy wzniesiona na wzgórzu świątynia Achi z widokiem na panoramę miasta. W tej części miasta nie zobaczymy kabli i słupy elektryczne dzięki czemu pośród urokliwej architektury możemy poczuć atmosferę dawnej Japonii. Bikan po japońsku oznacza „piękny widok”. Malowniczy krajobraz miasta sprzed 300 lat, często dopełniają turyści, którzy spacerują tu ubrani w kimono, czy yukatę – tradycyjne japońskie stroje. Urok tego miejsca może niektórym przypominać atmosferę starej części Kioto jednak Bikan jest mniej turystyczny, dzięki czemu jest spokojniejszy i mniej tłoczny.

www.dowietnamu.pl

Fotograf, podróżnik. Przez kilkanaście lat pracował jako fotoreporter w opolskim oddziale Gazety Wyborczej. Jego zdjęcia ukazywały się w dziennikach, tygodnikach i miesięcznikach ogólnopolskich: Rzeczpospolita, Polityka, Wprost, Newsweek, Przekrój, Viva, Super Express, Fakt, Business Week… Teraz jest wolnym strzelcem. Specjalizuje się w fotografii reporterskiej, ślubnej i portretowej. Jego drugą pasją jest podróżowanie. Kocha Azję, w której spędza kilka miesięcy w roku. Prowadzi blog podróżniczy www.dowietnamu.pl

Więcej w PODRÓŻE

Do góry
Skip to content