biotika… naturalnie!

Sprawa wygląda tak. Czekałyśmy dobrych kilka miesięcy żeby napisano o nas np. w Vogue Polska, ale coś nie możemy się doczekać, więc postanowiłyśmy zrobić to same 😉 Uwaga! Będzie długo i nieobiektywnie 😋

Te dwie dziewczyny na zdjęciu to my – biotika.

Blondynka z lewej to Agata. Kobieta, która nawet w szerokiej bluzie będzie wyglądać elegancko i z klasą. 😊 Mama Oliwki i przysposobiona mama czworonoga Indiego. Opanowana i wyrozumiała, a przy tym martwiąca się na zapas (to akurat nasza wspólna cecha). Kopalnia pomysłów i wiedzy o tym, co zdrowe i warte uwagi. Fanka podróży i kosmetologii – w biotice człowiek od marketingu, finansów, technologii, sprzedaży, promocji i realizacji czyli od wszystkiego 😉

Ta po prawej natomiast to ja – Gosia. Piszę Tu do Was bo pisać lubię i jeszcze kilka innych rzeczy lubię 😉 Mama 18 letniej Julki i kota Dextera. Emerytowana blogerka kulinarna (Delimamma), od 20 lat instruktorka fitness, od 3 lat veganka i generalnie lubiąca eko życie. Fanka longboardu i fotografii. W biotice człowiek od FB, instagrama, zdjęć, marketingu i tego wszystkiego co akurat trzeba zrobić 😎

Murem za nami stoją Rafał i Artur, nasze drugie połowy – czyli team wspierający, który jak trzeba to wyszlifuje, dostarczy lub zrobi knoty 😍

Znamy się od dawna, razem pracujemy zawodowo na etacie i wynika z tego, że bardzo się lubimy, bo zdecydowałyśmy, że chcemy razem budować biotikę – miejsce przyjazne, pozytywne i wartościowe.

To tak w skrócie, serio, mogłabym gadać bardzo długo 😉

Dla tych co wytrwali i przeczytali wielkie brawa! 👏 Ściskamy i tak zupełnie na serio cieszymy się, że towarzyszycie nam w tej biotikowej podróży 💚❤💚