PASJE
#visitopolskie: Gdzie szukać magii świąt na Opolszczyźnie?
Czy wy też marzyliście, żeby kiedyś znaleźć się przed domem z tysiącami lapmek bożonarodzeniowych takich, jak u rodziny Griswoldów w „Krzywym zwierciadle”? Otóż jest to możliwe, i do tego na Opolszczyźnie, a dokładniej w samym sercu opolskiego, czyli w Krapkowicach.
Skoro w sercu Opolszczyzny to każdy z mieszkańców naszego regionu powinien mieć blisko 🙂 Do zjazdu z autostrady A4 też rzut beretem, także jeśli będziecie przejazdem to koniecznie zajrzyjcie na posesję do Pana Henryka Jaschika! Od wielu już lat Pan Henryk ozdabia swój i ogród tysiącami lampek z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Jak doliczył się „Tygodnik Krapkowicki” w tym roku jest ich aż 41 tysięcy!
Pracę nad ekspozycją Pan Henryk zaczyna już na początku listopada, żeby zdążyć na uroczystą inaugurację przed świętami.
Warto wybrać się tam wieczorem, żeby poczuć magię świąt. To nic, że od paru lat w grudniu nie ma śniegu, a z nieba leje się deszcz. Wbrew aurze Pan Henryk wyczarował sobie bajkowy świat. I wiecie, co jest najlepsze, że dzieli się tym światem z wszystkimi, którzy przychodzą obejrzeć migoczące lampki i świecące domki. Chętnie przystanie i zamieni parę słów z każdym przybyszem.
To właśnie dzięki Panu Henrykowi mamy na Opolszczyźnie takie magiczne miejsce każdego roku! Praca i pasja jednego człowieka daje innym sporo radości. Dzieci zaglądają do ogrodu i szukają tegorocznych nowości: „Ciekawe co Pan Jaschik wyczarował nowego?!”.
Żeby zajrzeć do Pana Henryka Jaschika macie czas do 6 stycznia, czyli Święta Trzech Króli. Posesja znajduje się w Krapkowicach, przy ul. Chrobrego (numer 77).
Panu Henrykowi życzymy zdrowia i żeby ceny prądu jednak nie wzrosły. A jak wzrosną to proponujemy opolską zrzutkę