BIZNES
Dlaczego rekruter nie zapyta: „Jaką książkę teraz Pan/Pani czyta , dlaczego, proszę mi ją streścić?”
Rekrutacja w Polsce i na świecie to modny zawód. Pięknie brzmi. Rekrutujesz ludzi i już. Tylko, że wiadomo, że rekruter nie zatrudnia a szef i jego pomocnik rekruter. No i przede wszystkim księgowa.
Nie wspominam miło mojej ostatniej rozmowy. Przypomina show gdzie musisz się sprzedać wystarczająco aby otrzymać łaskę zatrudnienia. Rynek pracy to rzekomo rynek pracownika ale potencjalny pracownik nie jest postrzegany jako człowiek w większości takich rozmów.
Nikt mnie nie przyjmie bo w moim CV jest luka w doświadczenia. Nadal nie rozumiem dlaczego rekruterzy /pracodawcy tworzą swoistą sektę. Musisz być według schematu wymagań. Dziwne bo przecież każdy z nas jest człowiekiem i rekruter nigdy nie powinien czuć się wyżej zwłaszcza, że pozostaje pytanie w jakim stopniu podejmuje on decyzję. Jest raczej pionkiem, ktory ma w branży IT np. znaleźć osoby spełniające kryteria wybranego projektu. W dalszej częśći decyzje podejmuje już szef, kadrowa i osoby odpowiedzialne za dane stanowisko.
Rekruter to wciąż zawód bardzo złudny. Za znalezienie kogoś do projektu IT nie trzeba by ć rekruterem ale możesz zarobić 2000 złotych. W rekrutacji istnieją dwa światy: branża IT i branża wyjazdów do pracy za granicą. Obie trzymają się dobrze.
Dlaczego rekruter to nadal zawód złudzeń. Pięknie brzmi ale rzeczywistość jest raczej bujdą. By być takim rekruterem trzeba się przebić. W każdej branży trzeba się przebić ale moim skromnym zdaniem nie świdczy o tym moje CV. Posiadam cechy, których do tej pory żaden z moich pracodawcow nie zauważył. Wspólczesnego Polaka kreatywność i ambicję bolą. Żyjemy jednak w kraju gdzie każdy trzyma się swoich miejsc pracy kurczowo. Do enerytytury. Szansa dla młodych ludzi? Żadna.
Pyytania na rozmowę o pracę wciąż budzą we mnie gorycz. Rekrutacja to dziwny zawód. Prawdziwym rekruuterem jest księgowa i pracodawca. Dlatego to wszystko złudzenie.
Poza tym to, że ktoś ma lukę w CV nadal jest źle postrzegane. Kiedy każdy ma inne życie, cele i ambicje. rekruter i pracodawca nie mogą wyczuć czlowieka. Często szukają ludzi na studiach, tanich, którzy całkowicie oddadzą się firmie. Co jest piękne. Ale jest rzeczywistość.