PSYCHOLOGIA
Jak poradzić sobie z uzależnieniem?
W buddyzmie istnieje koncepcja pretów, głodnych duchów. Przedstawiani pod postacią istot z dużymi brzuchami, wąskimi gardłami i niewielkimi ustami, gnani potrzebą, której nie mogą nasycić, wiodą żywot w męczarniach niedostatku. Co to ma wspólnego z tym jak poradzić sobie z uzależnieniem?
Miłosny haj
Osoby uzależnione od alkoholu czy narkotyków, ale też zakupów, telewizji, mediów społecznościowych, władzy to takie współczesne głodne duchy… Bo mechanizm uzależnienia jest ten sam – szukam na zewnątrz tego, czego nie mam w sobie. I ten haj mogą dawać różne rzeczy. Są ludzie uzależnieni od stanu zakochania. A koktajl hormonalny, który wtedy produkuje nasz organizm jest właściwie tym samym, co przyjęcie dawki narkotyku. Zawsze chodzi o odlot. O zapomnienie o tej cząstce siebie, która jest trudna i sprawia problem. Która za dużo przeżywa i emocjonuje się. Która sobie nie radzi i nie wie co robić. Bo kiedy się o tej cząstce zapomni, to pojawia się poczucie wolności, zaopiekowania, bycia kochanym. Człowiek czuje się przez moment całością. Idealną całością.
Problem tylko w tym, że to wymysł, fantazja, odrealniona bujda na resorach. Tak, jesteś całością, ale tylko z tą cząstką, której najczęściej nie lubisz. Z tą ciemną, trudną do zniesienia, która popełnia błędy i nie zawsze wie wszystko najlepiej. Jesteś całością tak, jak yin i yang, jak dzień i noc, jak woda i ogień. Jesteś sobą tylko wtedy, gdy pogodzisz w sobie istnienie różnych cząstek siebie. Ale nikt za bardzo nie lubi sięgać do swojej piwnicy i oglądać tych przykurzonych, trudnych kawałków.
Ucieczka od siebie
Wygodniej jest uciec. Któż z nas tego czasem nie robi? Odcinamy się od rzeczywistości, od problemów i od czucia kolejnym odcinkiem głupawego (albo i nie) serialu, drinkiem, nową sukienką czy wkrętarką, muzyką… Ale pamiętaj, że Twój mózg zawsze się uczy. I jeśli coś działa, czyli daje Ci chwilową radość, uwolnienie dopaminy i innych endorfinek, będzie to robił nadal, nawet jeśli na dłuższą metę jest to dla Ciebie zgubne. Dlatego przez moment zastanów się jakie Ty masz sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami czy sytuacjami. Przegadujesz je? Przeczekujesz, aż miną? Przepijasz? Przepalasz? Udajesz, że nie istnieją? Akceptujesz je jako integralną część Twojego życia, coś z czym możesz sobie poradzić i co Cię wzmacnia? Czy uciekasz jakby Cię goniło stado rozwścieczonych bawołów?
Gabor Maté, kanadyjski specjalista w badaniu i leczeniu uzależnień, mówi, że uzależnieniem jest każde zachowanie, które daje chwilową ulgę, chwilową przyjemność i choć na dłuższą metę jest szkodliwe i ma negatywne skutki nie da się z niego zrezygnować. Choć często osoba uzależniona wierzy, że wie jak poradzić sobie z uzależnieniem sama albo że to jeszcze tylko ten jeden, ostatni raz, a potem już będzie czysty albo czysta jak łza. Ale nie jest. Oszukuje się, bo bardzo chce wierzyć, że potrafi sobie dać radę. Ale mechanizmy uzależnienia są boleśnie trwałe. Wczepiają się w system nerwowy i bierze się je za własne.
Uzależnienie poznasz po tym, że:
- zmienia się tolerancja na substancję lub czynność. Osoba uzależniona musi brać albo robić więcej, bo poprzednie ilości są za małe, jakby nagle wyrósł lub wyrosła z za małych ciuchów.
- występuje silne pragnienie albo wręcz przymus zażycia substancji lub wykonania nałogowej czynności. Uzależniony czy uzależniona musi albo się udusi, nawet jeśli wie, że nic dobrego z tego nie będzie. Jego czy jej mózg prze w tę stronę jak uparty osioł. Nic dziwnego, bo nie zna innych sposobów na poradzenie sobie z problemem.
- kontrola zażywania substancji lub wykonywania czynności jest upośledzona. Takiej osobie może się wydawać, że nad tym panuje, bo tak często mówią sobie i innym osoby uzależnione, ale albo sama podskórnie czuje, że wymyka jej się to spod kontroli albo jej bliscy martwią się o nią na tyle, by zwracać jej na to uwagę. To dobry moment, by poszukać wsparcia.
- po odstawieniu substancji lub zmniejszeniu jej ilości pojawia się zespół abstynencyjny. Możliwe są drgawki, ogólne rozbicie, skurcze mięśni, bezsenność, stany lękowe, niepokój albo pobudzenie, majaczenie, zaburzenia uwagi czy pamięci…
- kontynuuje się nałogowe zachowanie mimo świadomości, że jest szkodliwe. Ta potrzeba jest silniejsza niż wszystkie negatywne skutki nałogu tak, jakby coś takiej osobie kazało nie przestawać.
- życie uzależnionego lub uzależnionej silnie koncentruje się wokół czynności związanych z zażywaniem substancji, jej zdobywaniem czy łagodzeniem nieprzyjemnych objawów jej zażywania. Każdy moment życia koncentruje się na przed, w trakcie lub po zażyciu.
Jak poradzić sobie z uzależnieniem?
Co zrobić, gdy masz podejrzenie, że ktoś w Twoim otoczeniu lub Ty sam(a) jesteś uzależniony lub uzależniona? Najważniejsze jest chęć osoby uzależnionej do zmiany. Następnym krokiem w tym jak poradzić sobie z uzależnieniem jest znalezienie wsparcia w procesie zmiany. Jeśli szukasz pomocy odnośnie zażywania substancji psychoaktywnych dla siebie lub kogoś Ci bliskiego pamiętaj, że zawsze może skorzystać z profesjonalnej pomocy psychologów i terapeutów uzależnień. W Opolu takim miejscem jest Poradnia MONAR przy ul. Armii Krajowej 9 w oficynie 1. Specjaliści pracują tutaj z osobami uzależnionymi na różnych polach. Zarówno uświadomienia problemu, jego podłoży oraz sposobów na to, jak wyjść z nałogu. Dobrze pamiętać też, że jeśli problem narkotykowy dotyczy kogoś Ci bliskiego, ważne, by zadbać również o Ciebie i Twoje trudności z tym związane. W Poradni udzielamy również takiego wsparcia. Więcej informacji zdobędziesz na stronie internetowej lub pod numerem telefonu 77 456 40 44. Ale również na facebooku lub na miejscu, w Poradni MONAR w Opolu.