PODRÓŻE
Szalony Dom
Najdziwniejsze miejsce w Dalat
W górskiej miejscowości Dalat stoi dziwaczna budowla. Miejscowi nazywają ją Hang Nga, czyli Szalony Dom. Z pewnością to najdziwniejsze miejsce w Dalat jeśli nie w całym Wietnamie. Dom zaprojektowała wietnamska architekt Dang Viet Nga – córkę Truong Chinha – Przewodniczącego Rady Państwa w Wietnamie w latach 80. Budowla nie jest jeszcze ukończona, a mimo to otwarto ją w 1990 roku. W czasie naszej wycieczki do Wietnamu w 2019 roku do Da Lat trwały tam jeszcze prace budowlane.
Szalony Dom przypomina ogromne drzewo banyan (figowiec bengalski) z wieloma gałęziami, które rozciągają się na wszystkie strony. Ten labirynt konarów spełnia funkcję podniebnych korytarzy-tuneli, które łączą ze sobą kilka obiektów. Wąskie klatki schodowe i kręte schody prowadzą do zniekształconych pokoi. Nie ma w nich linii i kątów prostych, mają naturalne i organiczne formy. Okna to nieregularne otwory o różnych kształtach. Każde okno, drzwi, łóżko, każdy mebel pasuje do stylu i charakteru pomieszczenia. Pokoje przypominają dobrze umeblowane groty jaskiniowców. Są tematyczne i każdy ma inny motyw zwierzęcy z odpowiednimi dekoracjami. Jest więc pokój kangura, misia, orła, termitów, bażanta, tygrysa, czy mrówek. Mrówki symbolizują ciężko pracujących Wietnamczyków, orzeł nawiązuje do silnych Amerykanów, tygrys reprezentuje Chińczyków, a wielki niedźwiedź – wielką Rosję.
Wujek Ho
Komunistycznej władzy nie bardzo podobał się projekt Dang Viet Nga, ponieważ nie pasował do socrealizmu i przez wiele lat władza sprzeciwiała się jej pomysłowi. Artystce sprzyjało jednak pochodzenie, dlatego że była córką znanego (choć nie żyjącego już) komunistycznego członka rządu i współpracownika Ho Chi Minha. Podobno jako małe dziecko siedziała wujkowi Ho na kolanach.
Pod koniec 1990 roku zadłużona Dang Viet Nga, aby nie brać całego kosztu budowy na swoje ramiona, odpłatnie udostępniła zwiedzającym swój projekt. Dzisiaj część pokoi spełnia funkcje hotelowe.
Jak twierdzi Dang Viet Nga inspirowała się naturalnym środowiskiem otaczającym miasto. Jej intencją było przypomnienie ludziom, by powrócili do natury i pokochali ją, a nie niszczyli. „Ale to także przesłanie dla innych, by myśleć nieszablonowo. Nie ograniczaj się do zasad i oczekiwań – uwolnij swój umysł i daj się ponieść wyobraźni” – mówi dla CNN artystka. Dang Viet Nga w swoim ekspresjonistycznym projekcie na pewno inspirowała się Antonim Gaudi i Salvadorem Dali. Budowla jest bajkowa, jakby wyciągnięta z kreskówek Walta Disneya, czy filmów Tima Burtona.