PODRÓŻE
Wietnamskie cukierki
Oprócz Zatoki Ha Long i starego miasta Hoi An miejscem obowiązkowym dla każdego kto przyjeżdża do Wietnamu jest na pewno Delta Mekong.
Mekong to najdłuższa rzeka Azji południowo-wschodniej, która płynąc przez Chiny, Birmę, Tajlandię, Laos, Kambodżę kończy swój bieg w południowym Wietnamie. Wpada do Morza Południowochińskiego i tworzy ogromną deltę. Na obszarze około 40 tys. km kw. teren pokryty jest gęstą siatką rzek, labiryntem odnóg i kanałów. Domy stoją na drewnianych palach, a życie mieszkańców ściśle związane jest z rzeką i jej kaprysami. Delta Mekong nazywana jest koszem pełnym owoców, ponieważ prócz pól ryżowych znajdują się tam ogrody pełne bananów, smoczych owoców, ananasów, durianów, mango, kokosów. Z tych ostatnich w regionie Ben Tre wyrabia się cukierki kokosowe. Do małych, ukrytych między bujnymi palmami wytwórni znosi się kokosy. Z nich gotuje się mleczko kokosowe z wydrążonym miąższem, które po kilkunastu minutach gęstnieje i masę wlewa się do podłużnych form. Gdy zastygnie kroi się je na kostki i cukierki zawija się w podwójny papierek: ryżowy (jadalny) i zwykły (niejadalny). Dzieci przepadają za cukierkami kokosowymi, które przywożę z Wietnamu choć na początku nieufnie podchodzą do tego jak tłumaczę, że ten papierek „foliowy” można zjeść.
Żeby uzyskać inne smaki do masy kokosowej można dodać duriana, orzeszki ziemne, trawę cytrynową lub imbir.