BIZNES
Powrót na studia
Pierwsze studia
Od dłuższego czasu czułam, że rozpoczęte po maturze studia nie są tymi, które pomogą mi osiągnąć spełnienie zawodowe. Na tamten czas podeszłam do nich z dużym zaangażowaniem. Byłam starościną, członkiem Rady Wydziału oraz Komisji Stypendialnej. Wiązałam przyszłość z budownictwem, zwłaszcza po praktykach w Nadzorze Budowlanym. Niestety dojazdy do Opola oraz praca w sporym wymiarze godzinowym sprawiły, że dość mocno się rozproszyłam. Nie udało mi się skończyć pierwszego stopnia w terminie, nie zdałam dwóch egzaminów. Przez wiele lat czułam, że muszę ukończyć chociaż pierwszy stopień. W końcu do upragnionego tytułu inżyniera zostały tylko egzaminy oraz napisanie i obrona pracy, a tak wiele czasu, nauki i energii włożyłam w studia. Z biegiem lat coraz trudniej było wrócić do nauki i przygotować się do zaległych egzaminów. Spora część posiadanej wiedzy uleciała, a mnie już całkiem pochłonęła praca zawodowa. Czy to miał być koniec? Czy na pewno chciałam skończyć edukację na wykształceniu średnim? Absolutnie nie!
Decyzja
W maju 2020 roku podjęłam decyzję, że kończę z mrzonkami o powrocie na Budownictwo i ukończeniu studiów inżynierskich. Rzecz jasna z czegoś ona wynikała. Właśnie w tamtym momencie dojrzałam do świadomego wyboru kierunku studiów, które chcę rozpocząć i tym razem zakończyć. Kierowała mną nie tylko dojrzałość, ale też doświadczenia i wiedza nabyte w aktualnej pracy oraz poprzednich firmach, w których pracowałam. Wybór oparty był również o obserwacje rynku oraz ludzi w moim otoczeniu, a przede wszystkim siebie. Od jakiegoś czasu mam niezmienną wizję tego w jakim miejscu chcę być za kilka, kilkanaście lat. Wybrany kierunek ma mi w tym pomóc. Nie chodzi tylko o pracę zawodową, chociaż zawsze cieszą mnie momenty kiedy mogę w niej wykorzystać wiedzę nabytą w toku studiów. Odnosi się to również do planów dotyczących mojego własnego biznesu, który jest coraz bliżej realizacji. Na studiach dostaję narzędzia do rozpoczęcia oraz poprowadzenia działalności w jak najlepszy sposób. Uczę się o strategiach marketingowych, oczekiwaniach rynku pracy, zarządzaniu, ekonomii, finansach etc. Tworzę biznesplany, poznaję oczekiwania rynku pracy i nabywam umiejętności negocjacyjnych.
Jakie więc studia wybrałam?
Po przeprowadzeniu rozpoznania, zasięgnięciu opinii znajomych, ocenie moich naturalnych predyspozycji i wyznaczeniu celów, wybrałam studia w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu na Wydziale Ekonomicznym w Opolu. Kierunek to Zarządzanie, a specjalność Zarządzanie mały i średnim przedsiębiorstwem. Pierwszy rok udało mi się ukończyć za średnią 5.0, co sprawiło mi olbrzymią satysfakcję i nie jest bynajmniej dowodem zakuwania po nocach, lecz po prostu zdobywania wiedzy z przyjemnością i zainteresowaniem. Aktualnie jestem na IV semestrze i mam już pewne plany co do przyszłości. Nie zdradzę teraz zbyt wiele, ponieważ wciąż ulegają one pewnym modyfikacjom, ale jedno jest pewne – na tym stopniu moje studiowanie się nie skończy. Z każdym kolejnym semestrem mam ochotę na więcej.
A skoro chcę więcej…
Kiedy tylko na zajęcia została nam przedstawiona możliwość uczestnictwa w kole naukowym, natychmiast pomyślałam, że chcę do niego dołączyć. Naturalnie tak też zrobiłam. Koło obejmuje m.in. zagadnienia z zakresu marketingu, PR, mediów i komunikacji. Aktualnie dopełniamy formalności i obieramy szczegółowe kierunki działań. Więcej nie będę zdradzała, ponieważ już niedługo czytelnicy Magazynu Opolskiego będą mogli ujrzeć na stronie treści publikowane właśnie przez SKN onPoint, ponieważ taka jest właśnie nazwa nowopowstałego Studenckiego Koła Naukowego.
Na koniec pragnę zaznaczyć, że artykuł nie jest sponsorowany. Jeśli coś w nim reklamuję, to tylko rozwój osobisty. Jak zawsze piszę tutaj co czuję i co gra mi w duszy. Dzielę się tym, że jestem szczęśliwa z podjętej decyzji o ponownym rozpoczęciu studiów. Być może uda mi się kogoś do tego zainspirować. Jeśli zdarzyłoby się, że dzięki temu tekstowi chociaż jedna osoba pomyśli o swoim rozwoju, to naprawdę warto było go napisać. Rzecz jasna nie musi to być ten sam kierunek, ale jeśli w Twojej był kiedyś pomysł, żeby studiować matematykę, kosmetologię, filologię romańską czy malarstwo to masz całe wakacje, żeby się zastanowić i od października możesz zaczynać. To może być licencjat, magisterka albo doktorat – sky is the limit.
PS Użyte zdjęcie jest z dnia rejestracji na studia i je uwielbiam, bo przypominam sobie jakie emocje mi wtedy towarzyszyły. Naprawdę polecam!